![]() |
| ![]() |
Część I: Historia powstania, produkcja i rozwój --- Część II: Malowanie / Uzbrojenie / Opis / Dane / Modele
Część III: Użycie tankietek i galeria --- Część IV: Tankietki z działkami 20mm --- Działa samobieżne
Część V: Eksperymentalne tankietki --- Część VI: Zagraniczna służba --- Część VII: Sprzęt towarzyszący --- Galeria TKS
![]() | |
Tankietki TKS zdobyte przez Niemców w 1939. Widoczna chorągiewka sygnalizacyjna. | [fot. Hugo Jaeger] |
Strona zawiera opis polskich tankietek – lekkich bezwieżowych czołgów rozpoznawczych TK-3 (TK) i TKS (TK-S) – malowanie, uzbrojenie, opancerzenie, konstrukcję, dane techniczne, a także przegląd modeli takietek i ocalałych pojazdów. Historia powstania i rozwoju oraz wersje tankietek opisane są w części I.
![]() |
TKS we wczesnym kamuflażu, testowany w Estonii w 1934. |
W latach 1932–36 na polskich czołgach i samochodach pancernych używany był starszy wzór kamuflażu, potocznie nazywany w publikacjach „kamuflażem japońskim”. Składał się z dużych nieregularnych plam w trzech kolorach, rozdzielonych cienkimi czarnymi liniami szerokości ok. 1,5 cm. Do tej pory nie udało się odnaleźć oficjalnej instrukcji określającej ten kamuflaż, stąd istnieją wątpliwości co do kolorów widocznych na czarno-białych zdjęciach. Według najnowszych publikacji, bazujących na badaniach muzealnych płyt pancernych, plamy były w kolorach: ciemnożółtym (względnie żółtobrązowym), oliwkowozielonym i jasnym szaroniebieskim (najjaśniejszy odcień na zdjęciach)[uwaga 1]. W tradycyjnych publikacjach podawano natomiast kolory: jasny żółtopiaskowy, ciemozielony i ciemnobrązowy. Istniał początkowo jeden wzór rozkładu plam, osobny dla TK-3 i TKS (np. na zdjęciach TKS tutaj), ale z biegiem czasu schematy na poszczególnych czołgach zaczęły się rożnić od siebie[7]. Wnętrze było w kolorze szaroniebieskim, a kamuflaż stosowano także na wewnętrznych powierzchniach włazów i pokryw[7]. Przed wprowadzeniem tego kamuflażu, pięć TK-3 pierwszej „żelaznej” serii było pomalowanych eksperymentalnie w łaty białe i czarne, pięć w kolorze szaroniebieskim i pięć w łaty żółte i zielone[10].
![]() | ![]() |
TK-3 we wczesnym kamuflażu, z oznaczeniami taktycznymi (lewy: dowódca 2. plutonu, prawy: tankietka 1. plutonu). | |
![]() | ![]() |
TKS we wczesnym kamuflażu (po lewej: testowany w Estonii - widoczny kamuflaż włazów). |
![]() |
Późne TKS w ostatnim „szachownicowym” wzorze kamuflażu, ufundowane przez pracowników Ursusa w 1938. [AJ, 6] |
W 1936 roku wprowadzono nowy standardowy trójkolorowy kamuflaż polskich pojazdów wojskowych, złożony z nieregularnych wydłużonych plam koloru szaropiaskowego, ciemnobrązowego i oliwkowozielonego. Plamy były natryskiwane z łagodnymi przejściami, miały głównie przebieg poziomy, o szerokości 80–150 cm i wysokości 30–60 cm. Według instrukcji z 1938 roku, bazowym kolorem ochronnym do malowania wstępnego był oliwkowozielony. Granice plam są często trudne do zauważenia na mało kontrastowych zdjęciach czarno-białych. Często miały zbliżony kształt do prostokątów lub rombów, tworząc miejscami wzór szachownicy, zwłaszcza na późnych pojazdach. Nie było standardowego wzoru przebiegu plam, aczkolwiek stosowane wzory były podobne do siebie (instrukcja malowania podała jedynie przykładowe widoki lewej strony i przodu TKS). Wnętrze malowano na kolor szaropiaskowy, łącznie z włazami. Kamuflaż ten wprowadzono warunkami technicznymi na farby nr 4055 z 18 marca 1936 roku i doprecyzowano warunkami technicznymi nr 4105 z 25 czerwca 1937 roku.
Prawie wszystkie tankietki otrzymały nowy kamuflaż przed wybuchem wojny, jedynie niektóre z tankietek używanych jako drezyny pancerne w pociągach pancernych (np. zdjęcie) i zapewne niektóre pojazdy ćwiczebne pozostały we wrześniu 1939 w kamuflażu „japońskim”.
![]() | ![]() |
Po lewej: TK-3 we wczesnym kamuflażu. Po prawej: TKS z działkiem 20 mm w standardowym kamuflażu. Copyright © Thierry Vallet - Kameleon Profils - dzięki uprzejmości Thierry'ego Valleta. | |
![]() | ![]() |
Tankietki TKS w standardowym kamuflażu. Układ plam tankietki po lewej stronie odpowiada wzorowi w instrukcji.Copyright © Thierry Vallet - Kameleon Profils - dzięki uprzejmości Thierry'ego Valleta. |
![]() |
![]() |
TK-3 i TKS w rzutach - autor: Adam Jońca [3] (uwaga: rysunki pochodzą sprzed trzydziestu lat i mogą nie odzwierciedlać konkretnych schematów rozkładu plam). |
![]() |
Trzy TKS podczas ćwiczeń, w kamuflażu z lat 1932-36, noszące znaki taktyczne pierwszego plutonu, od lewej: dowódca plutonu, zastępca dowódcy i czołg plutonu. [AJ] |
Od wczesnych lat 30. polskie pojazdy wojskowe nie nosiły żadnych oznaczeń państwowości, również podczas wojny. Przed wojną tankietki nosiły jedynie blaszane znaki taktyczne dla celów ćwiczebnych – były to przyczepiane dyski (1. pluton), trójkąty (2. pluton) lub kwadraty (3. pluton). Znaki były białe, z czerwoną pionową belką dla dowódcy plutonu lub małym czerwonym dyskiem wewnątrz (odpowiedno trójkątem lub kwadratem) dla jego zastępcy. Kolory bywały również odwrócone i używano znaków czerwonych z białymi elementami. Dowódca szwadronu lub kompanii miał trójkąt wpisany w okrąg, wpisane w kwadrat (zdjęcie).
Malowanie na pojazdach wszelkich znaków i napisów było zabronione instrukcją z 28 sierpnia 1938 roku, a znaki taktyczne były dopuszczalne tylko na czas ćwiczeń. Generalnie podczas kampanii wrześniowej tankietki nie nosiły żadnych oznaczeń, niemniej jednak znane jest kilka zdjęć tankietek zdobytych przez Niemców wciąż noszących blaszane znaki taktyczne. Znane są także rzadkie przypadki malowania nieoficjalnych godeł jednostek (gryf pomorski na TK-3 z 81. Dywizjonu Pancernego, strzała na TK-3 jednego z pododdziałów mobilizowanych przez 1 Batalion Pancerny z Poznania, konik na biegunach na TKS prawdopodobnie 10. Brygady Kawalerii, ręka z uniesionym mieczem na TK-3). Czterocyfrowe numery czołgów malowane były z przodu tylko do 1936 roku, następnie tablice rejestracyjne nowego wzoru przewożono wewnątrz pojazdów.
- Galeria zdjęć odrestaurowanej tankietki TKS w malowaniu według instrukcji z 1936 roku.
![]() | ![]() | ![]() |
Zdobyte przez Niemców TK-3 z widocznym kamuflażem i strzałą, spotykaną na przedwojennych pojazdach 1 Batalionu Pancernego z Poznania (71 dywizjon pancerny?). |
![]() |
TKS we wczesnym kamuflażu z niestandardowym układem plam, z km wz.25 na uchwycie przeciwlotniczym, prezentowany oficerom estońskim w 1934. Warto zauważyć celownik teleskopowy i skórzane paski na klapach włazów. TKS pochodzi z wczesnej serii - bez peryskopu i z czteroczęściowym włazem dowódcy [AJ] |
Uzbrojenie tankietek TK-3 i TKS stanowił chłodzony powietrzem karabin maszynowy 7,92mm wz.25 Hotchkiss, będący standardową bronią polskich pojazdów pancernych. Umieszczony był w przedniej płycie kadłuba, przed miejscem dowódcy-strzelca.
W tankietce TK-3 karabin ten zamontowany był na uchwycie, za półokrągłą osłoną pancerną z wycięciem na lufę, obracaną w płaszczyźnie poziomej razem z bronią. Kąt ostrzału w poziomie wynosił 40°, kąt ostrzału w pionie wynosił 50° po otwarciu luku obserwacyjnego strzelca, połączonego z górną półokrągłą częścią pancerza jarzma. Karabin miał zwykłe otwarte przyrządy celownicze. Zapas amunicji wynosił 1800 nabojów, w 120-nabojowych taśmach (15 skrzynek).
W tankietce TKS karabin zamontowany był w uniwersalnym jarzmie kulistym konstrukcji inż. J. Napiórkowskiego, z celownikiem lunetkowym. Kąt ostrzału w poziomie wynosił 48°, w pionie -15 +20°. Zapas amunicji - 1920 naboi w taśmach 120-nabojowych (16 skrzynek, jedna z nich podwieszona pod km-em).
Około 20-24 tankietek TKS przezbrojone zostało w nkm - najcięższy karabin maszynowy (działko automatyczne) 20 mm wz. 38 model A (FK-A) (więcej w: tankietki z nkm 20mm).
Tankietki TK-3 miały po obu stronach nadbudówki, a TKS po jej prawej stronie maszt z uchwytem do zamocowania km-u wz.25 do strzelania przeciwlotniczego. Mógł on być wykorzystywany jedynie z zewnątrz, na postoju pojazdu, po wymontowaniu km-u z jarzma, z ograniczonym przez bryłę pojazdu kątem ostrzału. Brak jest informacji o praktycznym wykorzystaniu tych uchwytów w warunkach bojowych (spotykane w publikacjach informacje, że na uchwycie tym miał być mocowany ręczny karabin maszynowy 7,92mm wz.28 Browning, są błędne, a o ile wiadomo, rkm ten nie był przewożony w czołgach). Tankietki TK-3 z drezyn pancernych wyposażone w radiostację miały uchwyt przeciwlotniczy jedynie po lewej stronie, przesunięty do tyłu na narożnej skośnej płycie. W tankietkach przewożono ponadto 2,5 kg materiałów wybuchowych.
Pancerz nitowany z blach walcowanych na szkielecie z kątowników. Grubość (grubsze były płyty zbliżone do pionu)[1]:
Przód | boki | tył | góra | dno | |
TK-3: | 6 – 8 mm | 8 mm | 6 – 8 mm | 3 – 4 mm | 4 – 7 mm |
TKS: | 6 – 10 mm | 5 – 8 mm | 5 – 8 mm | 3 – 6 mm | 4 mm |
TKS późne serie: | 8 – 10 mm | 8 – 10 mm | 8 – 10 mm | 3 – 6 mm | 5 mm |
![]() | ![]() |
Grubość pancerza TKS (rysunek bazowy: [8], dane: [6]). |
![]() |
![]() |
Widok z przodu TK-3 (po lewej) i TKS (po prawej). [1] | |
![]() |
![]() |
Widok z tyłu TK (po lewej) i TKS (po prawej). Warto zauważyć resorowany hak holowniczy TK. [1] |
![]() |
Główne zespoły zawieszenia TKS z instrukcji: rama i wózki jezdne wraz z głównym resorem [8,1,6] |
![]() |
Oryginalny przekrój TK3 [1] |
![]() |
Powyżej i poniżej: oryginalny przekrój TKS z instrukcji [8]. Zobacz przekroje z opisami. |
![]() |
Zawieszenie zblokowane z dwóch dwukołowych wózków jezdnych po każdej stronie. Koła w każdym wózku były resorowane parami płaskich resorów piórowych. Wózki mogły poruszać się w płaszczyźnie pionowej, w prowadnicach głównej ramy zawieszenia. Od góry wózki były przymocowane do końców głównego półeliptycznego resora piórowego, zamontowanego centralnie do boku kadłuba. Koła jezdne miały gumowe bandaże, ułożyskowane były na dwóch łożyskach kulkowych. Zębate koło napędowe było z przodu. Koło napinające było z tyłu, zawieszone na głównej ramie, wraz z mechanizmem zmiany napięcia gąsienicy. Po każdej stronie czołgu były 4 koła podtrzymujące, zamocowane na górnej ramie. Zawieszenie tankietek TK i TKS różniło się szczegółami, głównie mocowaniem koła napinającego i kształtem przedniego wspornika ramy (nr 3 na rysunku obok).
Gąsienice: metalowe, dwugrzebieniowe, jednosworzniowe: TK-3 – szerokość 140 mm, podziałka 45 mm, TKF i TKS – szerokość 170 mm, podziałka 45 mm (?), długość 124–125 ogniw.
Kadłub z płyt pancernych przykręcanych do szkieletu z kątowników. Większą część kadłuba zajmował całkowicie zamknięty przedział bojowy, w którym zajmowali miejsca: kierowca po lewej stronie i dowódca-strzelec po prawej stronie. Pomiędzy miejscami załogi znajdował się umieszczony podłużnie silnik ze skrzynią biegów przed nim. W przedniej części czołgu znajdowały się mechanizmy przeniesienia napędu – most napędowy z mechanizmem różnicowym, nad nimi znajdowały się dwa przednie luki obsługowe zamykane klapami. Za miejscem kierowcy umieszczona była pionowo chłodnica z wentylatorem za nią; za miejscem dowódcy był zbiornik paliwa i za nim, z tyłu czołgu, akumulator. Powietrze chłodzące było zasysane przez wentylator chłodnicy z przedziału bojowego oraz ewentualnie przez niewielki zamykany klapą sterowaną przez kierowcę otwór w podłodze tuż przed chłodnicą (40x15 cm w TKS). Otwór ten używany był również do operowania mechanizmami prowadnicy szynowej przy użyciu tankietki jako drezyny pancernej. W tylnej, zbliżonej do poziomej płycie pancernej, był po prawej otwierany luk obsługowy przedziału akumulatora, a po lewej luk z żaluzją wylotową powietrza chłodzącego (pod klapą z żaluzją znajdowało się też gniazdo korby do awaryjnego ręcznego zapłonu silnika, która przewożona była w przedziale akumulatora). Powietrze z układu chłodzenia wydostawało się także przez kratkę na górnej powierzchni wystającej do tyłu osłony wentylatora oraz przez zamykany klapą sterowaną przez kierowcę dodatkowy otwór wylotowy powietrza w dolnej tylnej płycie, po lewej stronie.
W górnej części ścian pancernych, dookoła pojazdu były otwory obserwacyjne, zakrywane klapami (TK-3 pierwszych serii miały w ścianach bocznych po dwa otwory, późniejsze i TKS miały po jednym). Cały płaski dach nad przedziałem bojowym był zajęty w TK-3 przez wspólny szeroki właz nad oboma miejscami załogi, zamykany dwoma dwudzielnymi klapami otwieranymi w przód i w tył, a w TKS przez dwa podobne włazy nad każdym z miejsc indywidualnie. W TKS, począwszy od 54. czołgu, dowódca miał odwracalny peryskop obserwacyjny Gundlacha w przedniej płycie dachu (w czołgach tych właz nad dowódcą był mniejszy i składał się z trzech części, a nie czterech). W TKS, kierowca miał do obserwacji drogi szczelinę obserwacyjną z peryskopem, w TK-3 miał jedynie otwór obserwacyjny, bez szczeliny.
Czołgi nie były wyposażone w radiostacje, z wyjątkiem niektórych z tankietek używanych jako drezyny pancerne w pociągach pancernych (miały one część amunicji i wyposażenia umieszczone w zewnętrznych skrzynkach na przednich lub tylnych zderzakach i rozkładaną antenę palową po prawej stronie). Łączność pomiędzy czołgami w plutonie odbywała się za pomocą specjalnych chorągiewek sygnalizacyjnych, wystawianych przez tulejki w dachu. TK3 miał instalację elektryczną 6 V, TKS – 12 V. TK-3 miały pojedynczy niezaciemniony reflektor drogowy po lewej stronie lub dołączany reflektor – szperacz, TKS miały tylko dołączany reflektor – szperacz. Tankietki miały pojedyncze czerwone światło pozycyjne z tyłu, na osłonie chłodnicy.
Silnik:
Układ napędowy: sprzęgło główne suche, wielotarczowe, mechaniczna skrzynia biegów - 3 (TK-3) lub 4 (TKS) biegi do przodu, 1 do tyłu. TK-3 miał reduktor podwajający liczbę biegów. Różnicowy mechanizm skrętu z hamulcami taśmowymi, przekładnie boczne. Skręty były dokonywane przez przyhamowanie jednej z gąsienic za pomocą kierownicy połączonej z hamulcami. Pojemność zbiornika paliwa - TK-3: 60 l, TKS: 69 l.
![]() |
Kolorowy przekrój TKS (autor: Janusz Magnuski) [9] |
TK-3 | TKS | |
---|---|---|
Załoga | 2 | 2 |
Masa własna | 2430 kg | 2570 kg (późniejsze serie 2650 kg) |
Długość | 2,58 m | 2,58 m |
Szerokość | 1,78 m | 1,78 m |
Wysokość | 1,32 m | 1,32 m |
Prześwit | 30 cm | 33 cm |
Szerokość gąsienic | 14 cm | 17 cm |
Odległość między środkami gąsienic | 147,5 cm | 145 cm |
Długość oporowa gąsienic | 127 cm | cm |
Maksymalna prędkość po drodze | 46 km/h | 40 km/h |
Zasięg po drodze / w terenie | 200 / 100 km | 180 / 110 km |
Moc jednostkowa | 16,5 KM/t | 15 KM/t |
Nacisk jednostkowy | 0,56 kg/cm² | 0,43 kg/cm² |
Pokonywanie przeszkód: | ||
Głębokość brodu | 50 cm | 50 cm |
wzniesienia | 37° | 35° |
szerokość rowu | 120 cm | 100 cm |
wysokość ściany | ||
Promień skrętu | 240 cm | |
Zużycie paliwa na drodze (w terenie) | 28 (60) l/100 km | 38 (70) l/100 km |
Spośród tankietek zdobytych przez wrogów tylko kilka ocalało do chwili obecnej, mniej lub bardziej niekompletnych (do końca lat 80. znane były tylko dwa pojazdy, z Belgradu i Axwall). Żaden nie przetrwał wojny w Polsce - dopiero w pierwszej dekadzie XXI wieku trzy niekompletne pojazdy zostały sprowadzone z zagranicy i następnie zrekonstruowane:
Piszcie, jeśli macie komentarze lub uzupełnienia informacji do modeli.
Linki do recenzji zewnętrznych i serwisu Scalemates.
1/72:
1/76:
1/35:
1/48:
Nasze podziękowania dla Adama Jońcy za udostępnienie ilustracji.
Uwagi:
Główne źródła:
1. Janusz Magnuski, "Karaluchy przeciw panzerom"; Pelta; Warszawa 1995
2. Leszek Komuda, "Przeciwpancerne tankietki" w: "Militaria" Rok 1 Nr 3 i Nr 4.
3. A. Jońca, R. Szubański, J. Tarczyński, "Wrzesień 1939 - Pojazdy Wojska Polskiego - Barwa i broń"; WKŁ; Warszawa 1990.
6. "Czołg rozpoznawczy TK-S", "Militaria i Fakty" nr 31 (6/2005)
7. "Czołg rozpoznawczy TK-S cz.2", "Militaria i Fakty" nr 33 (2/2006)
8. "Opis i wskazówki obsługi czołga TK-S", PZInż. Biuro Studiów, 1935
9. Janusz Magnuski, "Czołg rozpoznawczy TKS (TK)"; TBiU nr. 36; Wydawnictwo MON; Warszawa 1975
10. Zbigniew Lalak, "Czołg rozpoznawczy TK3" w: Z. Lalak, T. Basarabowicz, R. Sawicki, M. Skotnicki, P. Żurkowski "Pojazdy II wojny światowej (tom 2)", Warszawa 2004, ISBN 8392036107
AJ - zdjęcia za zbiorów Adama Jońcy
Historia zmian:
Strona główna – Polska broń pancerna – Artyleria – Steel Panthers – Linki
Wszystkie zdjęcia i rysunki pozostają własnością ich właścicieli, publikowane są jedynie w celach edukacyjnych i naukowych.
Prawa do tekstu zastrzeżone. Michał Derela © 2007-2021.