Polska broń pancerna Strona głównaPolska broń pancerna » czołgi » PZInż 130   – ArtyleriaSteel Panthersostatnie zmiany English version
  © Michał Derela, 2002 Aktualizacja: 27. 12. 2024  

Polski pływający czołg rozpoznawczy PZInż 130

PZInż 130 po przekazaniu przedstawicielom wojska, 15 sierpnia 1937
HistoriaUzbrojenie i opancerzenieKonstrukcjaDaneModele

Jednym z ciekawszych pojazdów pancernych opracowanych w Polsce był lekki czołg pływający PZInż 130, który pozostał prototypem. Należał on do rodziny nowoczesnych pojazdów gąsienicowych skonstruowanych w całości w Polsce pod koniec latach trzydziestych przez inż. Edwarda Habicha. W jej skład wchodziły ponadto: lekki czołg rozpoznawczy PZInż 140 (4TP) i ciągnik gąsienicowy PZInż 152, a także projekt niszczyciela czołgów PZInż 160, opierające się na zunifikowanych podzespołach. Pomimo udanej konstrukcji, nie zdecydowano się na skierowanie go do produkcji z powodu zmiany wymagań wojska.

Uwaga: linki oznaczone w ten sposób prowadzą do artykułów Wikipedii.


Historia

VCL Amphibious Tank

Brytyjski Vickers Carden-Loyd Amphibious Tank.

Genezy lekkiego czołgu pływającego PZInż 130, podobnie jak zunifikowanego z nim czołgu rozpoznawczego PZInż 140 (4TP), należy upatrywać w szeroko znanych przed wojną konstrukcjach konstruktorów brytyjskich zakładów Vickers, inż. Johna V. Cardena i kpt. Viviana Loyda. Od 1928 roku rozwijali oni linię czołgów lekkich dla armii brytyjskiej (Light Tank) oraz czołgów o zbliżonej konstrukcji przeznaczonych na eksport (Vickers Carden-Loyd 4 ton – więcej na stronie 4TP). W 1929 roku skonstruowali oni także czołg pływajacy Vickers Carden-Loyd Amphibious Tank. Zachowując zasadnicze cechy konstrukcji 4-tonowych czołgów lekkich, takie jak zawieszenie zblokowane w wózkach po dwa koła jezdne resorowane resorami płaskimi, silnik umieszczony po prawej stronie kadłuba, dwuosobową załogę oraz obrotową wieżę uzbrojoną w karabin maszynowy, posiadał on szczelny kadłub o kształcie przystosowanym do pływania, błotniki pełniące rolę pływaków oraz śrubę napędową ze sterem. Była to pierwsza w pełni udana konstrukcja czołgu pływającego na świecie i pierwsza produkowana seryjnie. Pomimo, że armia brytyjska nie zakupiła w końcu tego czołgu (testowanego w wariantach A4E11 i A4E12), wyprodukowano niewielką serię na eksport: do Chin (29), ZSRR (8), Syjamu (2), Holandii (2 dla Holenderskich Indii Wschodnich) i Japonii (1). Znacznie większy był jednak jego wpływ na obce konstrukcje. Wzorując się na zakupionej licencji, rozwinięto w ZSRR linię własnych czołgów pływajacych: T-33, T-41, T-37 i T-38, z których dwa ostatnie produkowano wielkoseryjnie.

Próby VCL Amphibious Tank w Polsce. Czołg ma dodatkowe belki zewnętrzne na zawieszeniu.

PZInż 130 przed pokazem w Beniaminowie, październik 1937

We wrześniu 1932 roku przeprowadzono w Polsce pokazy czołgów: pływającego i 4-tonowego oraz ciągnika konstrukcji Cardena i Loyda, a w październiku urządzono pokazy pływania czołgu na Wiśle w Modlinie. W wyniku pokazów, w maju 1933 roku szef Departamentu Zaopatrzenia Inżynierii, płk Tadeusz Kossakowski wystąpił z propozycją zakupu jednego czołgu pływającego Carden-Loyd oraz 4 czołgów rozpoznawczych 4-tonowych, mających służyć do dalszych szczegółowych badań[4]. Cena ofertowa czołgu pływającego wynosiła 2650 funtów (ok. 78 440 zł). Szef Sztabu Głównego zaakceptował zakup czołgu pływającego i trzech lekkich, lecz nie doszło do tego. Według nowszych publikacji, Vickers odmówił sprzedaży małej partii, być może chcąc uniknąć skopiowania czołgów[4]. Wobec tego, na przełomie 1934 i 1935 roku zdecydowano skonstruować podobne czołgi własnej konstrukcji, na podstawie szczegółowych wymagań ustalonych przez Biuro Badań Technicznych Broni Pancernych.

PZInż 130  wyjeżdżający z wody
PZInż 130 podczas pokazu w Beniaminowie, wyjeżdżający z wody.
PZInż 130 podczas próby pływania
PZInż 130 podczas próby pływania w jeziorze Lubiaż, listopad 1937
PZInż 130 w trakcie prac serwisowych podczas rajdu Jesień 1937

PZInż 130

Opracowanie czołgu pływającego oraz 4-tonowego czołgu rozpoznawczego zlecono w 1935 roku Państwowym Zakładom Inżynierii (PZInż). Dowództwo Broni Pancernych przewidywało zasadnicze wykorzystanie czołgów pływających w działaniach na wschodnich obszarach Polski, zwłaszcza na Polesiu, obfitującym w bagna, rzeki i jeziora, gdzie teren uniemożliwiał użycie zwykłych czołgów. Czołg pływający nazywano w ówczesnej terminologii czołgiem ziemno-wodnym albo amfibią.

Głównym projektantem obu czołgów był szef Biura Studiów PZInż, inż. Edward Habich. Prace nad nimi prowadzono równolegle od wiosny 1935 roku. Projekt i dokumentację czołgu pływającego ukończono jesienią 1936 roku. Otrzymał on oznaczenie fabryczne: „typ 130” i tak był określany w dokumentach, stąd w literaturze znany jest powszechnie jako „PZInż 130”. Oprócz ogólnego wzorowania się na koncepcji Cardena-Loyda, w projektowaniu pojazdu wykorzystano także inne najnowsze światowe rozwiązania, jak nowoczesne zawieszenie wahaczy wózków na wałkach i rurach skrętnych, a także szereg własnych rozwiązań, jak peryskop odwracalny konstrukcji inż. Gundlacha. Silnik czołgu (PZInż 425) był również polskiej konstrukcji, inż. Jana Wernera i Jerzego Dowkontta, rozwinięty z silnika PZInż 405 skonstruowanego dla samochodu Lux-Sport. Czołg pływający dzielił z czołgiem 4TP ten sam układ ogólny oraz wiele podzespołów, takich jak silnik, układ napędowy i zawieszenie. Koła nośne i gąsienice były lżejszej konstrukcji w celu polepszenia pływalności. Szczelny kadłub miał kształt przystosowany do pływania, a dla polepszenia stateczności błotniki czołgu miały formę pływaków wypełnionych masą korkową. Pod tylną wyprofilowaną częścią kadłuba czołg miał śrubę napędową, umieszczoną w ruchomej pierścieniowej osłonie, spełniającej rolę steru, podobnie jak w brytyjskim pierwowzorze. W pierwotnym projekcie silnik miał być ustawiony poprzecznie z tyłu kadłuba, lecz ostatecznie umieszczono go podłużnie z prawej strony, jak w brytyjskiej konstrukcji.

Prototyp czołgu pływającego ukończono latem 1937 roku i po próbach fabrycznych przekazano wojsku 15 sierpnia 1937 roku, razem z prototypem czołgu rozpoznawczego PZInż 140. W trakcie pokazu na jeziorze w Beniaminowie 2 października czołg pływał kierowany przez samego konstrutora (pomimo zakazu kierownictwa pokazu obawiającego się wypadku). Próba ta wypadła pomyślnie. Od 5 listopada prototyp PZInż 130 uczestniczył w rajdzie doświadczalnym Jesień 1937, na trasie 1861 km, z Warszawy przez m.in. Brześć, Wołkowysk, Pińsk, Łuck, Lwów, Buczacz, Stryj, Żurawicę, Lublin do Warszawy, wraz z innymi prototypami, m.in. z opartymi na tym samym podwoziu czołgiem PZInż 140 i ciągnikiem PZInż 152. Prowadzono też próby pływania na Pinie pod Pińskiem oraz na jeziorze Lubiaż. Ogólna ocena czołgu dokonana przez komisję wojskową była pozytywna. Czołg miał dobry stosunek mocy do masy, rozwijał dużą prędkość i dobrze poruszał się w terenie oraz po gruntach podmokłych, odznaczając się dużą pewnością ruchu. Wskazano, że jak na pierwszą próbę długodystansową, czołg wykazał dostateczną sprawność marszową i dużą wytrzymałośc mechanizmów. Kadłub był szczelny, a mechanizm pływania dział sprawnie. Jego obsługa była prosta, a prowadzenie nie było męczące. Po zakończeniu rajdu czołg wrócił do PZInż w celu dokonania niezbędnych napraw i ulepszeń. Wykryte niedomagania, jak wady skrzyni biegów, zła praca pomp wodnych, za miękkie resorowanie powodujące kołysanie czołgu w trakcie jazdy i utrudniające strzelanie i obserwację, oraz zła jakość rolek bieżnych i za słabe gąsienice, były mało istotne i łatwe do usunięcia. Podczas rajdu brakujące uzbrojenie i wyposażenie zastąpiono balastem o masie 160 kg. Ponownie czołg poddany został testom podczas rajdu doświadczalnego w maju 1938, w leśnym terenie na trasie Wilno – Biała Podlaska (800 km). Dalsze próby wojskowe prowadzono 7-10 września 1938 na ćwiczeniach wojskowych w rejonie Tarnopola, skąd czołg powrócił na gąsienicach na trasie 720 km do Warszawy. Próby te przebiegały bez istotniejszych usterek.

Prototyp PZInż 130 zdobyty przez Niemców w 1939.

Prototyp przekazano do Warsztatu Doświadczalnego w Ursusie. Jednocześnie od wiosny 1938 roku prowadzono analizy możliwości uzbrojenia czołgu w najcięższy karabin maszynowy model A kalibru 20 mm, zamiast przewidywanego karabinu maszynowego kalibru 7,92 mm, co było utrudnione przez małe rozmiary wieży. Zakłady początkowo postulowały zmiany w konstrukcji nkm-u, a przynajmniej zmniejszenie pojemności zakładanego od góry magazynka z 5 do 4 nabojów. W listopadzie 1938 roku przedstawiono do oceny makietę zmodyfikowanej wieży, która prawdopodobnie miała mieścić alternatywnie nkm, a także peryskop odwracalny dowódcy i skrzynkę obsługi radiostacji. Zapewne wieża ta nie została jednak ostatecznie zamówiona i zbudowana.

Ostatnie próby terenowe prototypu miały miejsce w maju 1939 roku. Ogółem przejechał on ponad 3500 km, bez poważniejszych awarii[4]. W międzyczasie jednak, w bliżej nieustalonym czasie Sztab Główny zrezygnował z planów rozwijania czołgu pływającego. Decyzja ta zaważyła na dalszym losie czołgu, który nie został skierowany do produkcji seryjnej. Pomimo, że PZInż 130 okazał się w pełni udaną konstrukcją lekkiego czołgu pływającego, lecz słusznie oceniono, że w warunkach permanentnych trudności finansowych polskiej armii posiadanie takiego wyspecjalizowanego czołgu nie było priorytetem, a jego lekkie opancerzenie czyniłoby go wrażliwym na wszystkie środki przeciwpancerne. Decyzja ta okazała się z perspektywy tym bardziej słuszna, że głównym zagrożeniem okazały się być hitlerowskie Niemcy, a nie ZSRR, przeciwko którym czołgi pływające nie miałyby możliwości pokazania swoich zalet.

Należy zaznaczyć, że prototyp czołgu nie nadawał się do wykorzystania z uwagi na wykonanie z miękkiej stali, nie pancernej, i brak uzbrojenia. Dalszy los czołgu nie był znany i istniały pogłoski o zdobyciu go wojska radzieckie albo z drugiej strony o wystawieniu go przez Niemców na wystawie w Lipsku. Dopiero zdjęcia ujawnione w XXI wieku potwierdziły, że faktycznie został zdobyty w Ursusie przez Niemców, nadal nieuzbrojony i z pierwotną wieżą, a następnie był prezentowany na wystawie zdobyczy wojennych na targach w Lipsku (z jednym kołem od PZInż 140 lub 152). Jego dalszy los nie jest znany.

Próby pływania 2 października 1937 w Beniaminowie.
Próby pływania w Beniaminowie (po lewej) i w Pińsku na Pinie (po prawej).
Skrót nazwy Państwowych Zakładów Inżynierii przed II wojną światową zapisywany był: „P.Z.Inż.”, natomiast we współczesnej literaturze powszechna jest forma: „PZInż.”, jednakże według obecnych zasad pisowni skrótowiec „PZInż” zapisywany jest bez kropki.

Uzbrojenie i opancerzenie

Uzbrojenie:

Jedno z niewielu zdjęć pokazujących otunelowaną śrubę napędową. Dobrze widoczne drzwiczki z tyłu wieży.

Jedyny prototyp czołgu PZInż 130 nie otrzymał uzbrojenia. Czołg miał wieżę obrotową, najwyraźniej zaadaptowaną z drugiego wariantu prototypowego czołgu TKW, opracowanego na bazie tankietki TK. Wieża miała być uzbrojona w jeden karabin maszynowy 7,92 mm w standardowym polskim uniwersalnym jarzmie kulistym (standardowy wz.25 Hotchkiss lub nowszy chłodzony wodą wz.30). Planowano jednak modernizację wieży w celu zastosowania najcięższego karabinu maszynowego (działka automatycznego) 20 mm wz.38 FK-A. Zapas amunicji miał wynosić 200 naboi do działka lub 2500 naboi do km-u. Celownik miał być optyczny, lunetowy. Z niewiadomych przyczyn czołg był testowany na wszystkich fotografiach ze zdemontowanym jarzmem karabinu maszynowego, mimo że tankietka TKW miała je zamontowane.

Opancerzenie:

Pancerz czołgu miał być zbudowany z walcowanych płyt pancernych, nitowanych lub przykręcanych do szkieletu, o grubości:
• kadłub: przód i boki – 8 mm, tył – 6-8 mm, dno i góra – 4 mm;
• wieża: 8 mm.

Prototyp wykonany był ze zwykłych blach stalowych. Dla wozów seryjnych proponowano zastosowanie kadłuba spawanego, o mniejszej masie.


Konstrukcja

Plan prototypu PZInż 130
Plan PZInż 130 (rys. Janusz Magnuski [1])

Czołg miał przedział załogi po lewej stronie kadłuba i przedział silnikowy po prawej stronie. Kadłub był nitowany lub skręcany z płyt pancernych. Skrzynkowe błotniki pełniły rolę pływaków, prawdopodobnie wypełnione masą korkową. Załoga składała się z kierowcy i dowódcy. Stanowisko kierowcy znajdowało się z przodu przedziału załogi, po jego prawej stronie umieszczone były mechanizmy przeniesienia napędu. Przed kierowcą był jednoczęściowy właz, opuszczany na przednią płytę pancerza, z otwieranym lukiem obserwacyjnym ze szczeliną obserwacyjną. Kierowca dysponował ponadto nowoczesnym odwracalnym peryskopem Gundlacha. Ponad przedziałem bojowym znajdowała się jednoosobowa stożkowa wieża, przesunięta na lewo wzgledem osi symetrii kadłuba – umieszczona za kierowcą. Dowódca miał swoje stanowisko w wieży i obsługiwał uzbrojenie czołgu. Wieża miała dwuczęściowe drzwiczki w tylnej ścianie i prostokątny właz na dachu z zaokrąglonymi rogami – prawdopodobnie pod zagiętym brzegiem klapy była szczelina wentylacyjna. Klapa wieży miała po lewej stronie okrągłe wycięcie (być może pod peryskop). Obrót wieży był ręczny. Dla docelowej wieży przewidywano wyposażenie w peryskop odwracalny Gundlacha dla dowódcy.

Dla czołgu przewidziano wyposażenie w radiostację o masie 40 kg.

Silnik gaźnikowy PZInż 425: moc 95 KM przy 3600 obr/min, pojemność 3888 cm³, 4-suwowy, 8-cylindrowy widlasty (V8), chłodzony cieczą, średnica cylindra 82 mm, skok tłoka 92 mm. Masa silnika wynosiła 260 kg. Zbiornik paliwa miał pojemność ok. 210 l (160 l wg [1], 220 l wg [4]). Na prawym błotniku był umieszczony tłumik z osłoną.

Niektóre starsze publikacje podają błędnie silnik 6-cylindrowy rzędowy, jednak taki silnik PZInż 725, o pojemności 5,18 l, rozwijający taką samą moc 95 KM przy niższych obrotach 2800 obr/min i dysponujący wyższym momentem obrotowym, przewidziany był do zastosowania w rodzinie czołgów i ciągników PZInż 130/140/152 w przyszłości. Jego wadą była większa masa, ok. 345 kg.

Układ napędowy: skrzynia biegów mechaniczna, 4 biegi do przodu i jeden do tyłu. Sprzęgło główne suche wielotarczowe, sprzęgła boczne z hamulcami taśmowymi, przekładnie boczne. Napęd trzyłopatkowej śruby wodnej przekazywany był od silnika poprzez skrzynię rozdzielczą, niezależnie od momentu przekazywanego gąsienicom. Umożliwiało to jednoczesne poruszanie się gąsienic i śruby, co ułatwiało wjazd i wyjazd z wody, oraz pokonywanie płytkich przeszkód wodnych. Kierowanie w wodzie za pomocą ruchomego pierścieniowego otunelowania (osłony) śruby.

Zawieszenie: koła napędowe z przodu, napinające z tyłu. Po każdej stronie cztery pojedyncze koła nośne z gumowymi bandażami, zblokowane w wózkach po dwa. Koła nośne zawieszone na wahaczach, resorowane drążkami skrętnymi. Każda para wahaczy w wózku miała hydrauliczny tłumik drgań, umieszczony poziomo. Dwa koła podtrzymujące po każdej stronie. Gąsienice metalowe, jednosworzniowe, dwugrzebieniowe, po 76 ogniw. Szerokość gąsienicy 260 mm, podziałka ok. 100 mm, długość oporowa 2,1 m, rozstaw środków gąsienic 1,8 m. Dla zmniejszenia masy ogniwa gąsienic miały otwory, a ramieniowe koła były odlane ze stopów lekkich.


Malowanie

Czołgi PZInż 130 miały zapewne otrzymać polski standardowy kamuflaż, złożony z nieregularnych plam koloru szaropiaskowego i ciemnobrązowego (sepii) na podłożu w kolorze ochronnym (brązowozielonym). Plamy były głównie o przebiegu poziomym, z łagodnymi przejściami. Wnętrze czołgu - w kolorze piaskowym. Prototyp prawdopodobnie był cały w kolorze ochronnym (oliwkowozielonym).


Rysunek PZInż 130 z projektowanym uzbrojeniem w działko 20 mm
- dzięki uprzejmości © Thierry Vallet - Kameleon Profils

Dane:

Załoga 2
Masa bojowa 3920 kg
Długość całkowita 422 cm
Szerokość 208 cm
Wysokość 188 cm
Prześwit 32 cm
Maksymalna prędkość po drodze / pływania 60 / 7-8 km/h (lub 61 / 10 km/h[2])
Zasięg po drodze / w terenie 360 / 242 km
Pokonywanie wzniesień 38°
Pokonywanie rowów 180 cm
Stosunek masa/moc 24,2 KM/t
Nacisk jednostkowy 0,35 kg/cm² (0,034 MPa)
Zużycie paliwa (po drodze) ok. 58-66 l/100 km
Zużycie paliwa na 1 godzinę pływania 9 l

Modele

Modele czołgu pływającego PZInż 130:

1/35:

1/25 (kartonowe):


Nasze podziękowania za pomoc z fotografiami dla Jędrzeja Korbala.



Źródła:

  1. Piotr Zarzycki: Czołg pływający PZInż. 130; "Młody Technik" nr. 8/86.
  2. Janusz Magnuski: Czołgi rozpoznawcze PZInż.-130 i PZInż.-140; "Nowa Technika Wojskowa" nr 11/1993.
  3. Janusz Magnuski: Czołg pływający PZInż. 130; "Nowa Technika Wojskowa" nr 3/2005.
  4. Jędrzej Korbal: Prototypy broni pancernej. Cz. 1, Wielki Leksykon Uzbrojenia - wydanie specjalne 1/2021, Warszawa: Edipresse Polska 2021


Aktualizacje:


Strona głównaPolska broń pancernaArtyleriaSteel PanthersLinki


Mile widziane komentarze, poprawki, uzupełnienia i zdjęcia - piszcie!

Wszystkie zdjęcia i rysunki pozostają własnością ich właścicieli, publikowane są jedynie w celach edukacyjnych.
Prawa do tekstu zastrzeżone - copyright © Michał Derela, 2002-2024.